Wiedz i jedz

Sklepy są pełne pułapek. Kolorowe opakowania, skomplikowane szyfry na etykietach, oznaczenia czy ikony. Zapachy, promocje! I ten skład, ech. Jak mądrze poruszać się między półkami, by koszyk cechował się… dobrym składem? Powiedzenie „Nie oceniaj książki po okładce” dotyczy również produktów, z którymi stykasz się na co dzień. Nie daj się zwieść pozorom i przede wszystkim nie kupuj oczami. To bywa kuszące, wiem, ale tym sposobem możesz wybrać żywność, która niekoniecznie jest tak wartościowa, jak powinna.

Przygotowałam kilka wskazówek, które pomogą Ci podczas kupowania określonych produktów.

Kupując dany produkt, zwróć uwagę na:

Rodzaj wykorzystanej do wypieku mąki. Jaki wybór jest najlepszy? Mąka razowa lub graham. Do tego sprawdź, czy użyty był zakwas i dodatki. Najlepszy chleb to taki o najprostszym składzie: woda, mąka, sól, cukier, zakwas lub drożdże. Dodatki w postaci ziaren są spoko. Te w postaci nieznanych Ci składników warto dozować sobie z umiarem. 

Ile tłuszczu mlecznego powinno zawierać masło? Prawdziwe – minimum 82%. Poniżej tego mamy do czynienia z wyrobem masłopodobnym, warto mieć tego świadomość

Najlepszy dżem to oczywiście ten, w którym jest najwyższa zawartość owoców i jak najniższa zawartość dodanego cukru (najlepiej wcale).

Mięso kupowane na wagę możemy ocenić wzrokiem, węchem i słuchem 😉. Tym ostatnim – pytając sprzedawcy o jego świeżość i pochodzenie. Węch pozwoli nam wyłapać ewentualne podejrzane zapachy, a wzrok – kolory i zawartość tłuszczu. Tłuszcz jest nośnikiem smaku, więc jego obecność nie jest zła, ale wszystko z umiarem.

W przypadku mięsa paczkowanego, oprócz daty pakowania i przydatności do spożycia, możemy też sprawdzić skład. Tu weryfikacja jest prosta: mięso powinno zawierać 100% mięsa i nic ponadto (chyba, że celowo kupujemy np. mięso już przyprawione, wtedy oceniamy zawartość soli, cukru i innych dodatków). 

Najlepiej decydować się na produkty, których 100 gramów zostało wyprodukowane z minimum 120 gramów surowca.

Istotna w produktach mlecznych jest zawartość tłuszczu oraz to, czy na liście składników nie ma cukru. Uwaga na produkty "light", w szczególności jogurty owocowe - mimo obniżonej zawartości tłuszczu, mogą zawierać całe mnóstwo dodanego cukru!

Z czekoladą sprawa wygląda tak: im więcej kakao, tym więcej również wartościowych składników, dlatego jeżeli decydujesz się na tabliczkę, wybierz taką z minimum 70% jego zawartością.

Osoby na diecie bezglutenowej powinny zwrócić uwagę na obecność w danym suplemencie lub leku glutenu; osoby na diecie roślinnej na obecność żelatyny, a na laktozę – osoby jej nietolerujące.

Co jeszcze przyda Ci się podczas zakupów?

Na pewno wiedza o tym, w jakiej kolejności na etykietach podawane są składniki. To kolejność malejąca, a to oznacza, że na pierwszym miejscu znajdzie się zawsze ten, którego jest w danym produkcie najwięcej. Zachowaj czujność, cukier nie śpi! ;-)